Najlepsze z najlepszych w 2015 roku. Subiektywne spojrzenie na książki według Wasilki :)

czwartek, grudnia 31, 2015

Najlepsze z najlepszych w 2015 roku. Subiektywne spojrzenie na książki według Wasilki :)


W ostatnim dniu roku większość z nas dokonuje różnych podsumowań. Blogerzy książkowi opisują najlepsze książki oraz swoje dokonania, serwisy muzyczne prezentują zestawienia doskonałych płyt i artystów, dziennikarze szukają najciekawszych tematów, którymi żyli odbiorcy treści politycznych i nie tylko. 
Jeśli chodzi o mnie, wybrałam najlepsze z najlepszych - książki ciekawe, trzymające w napięciu, nastrojowe i świetnie napisane. O każdej z nich napisałam kilka słów, podsumowałam je i poleciłam innym.
Epicko, historycznie i lirycznie, czyli tak jak lubię. Recenzja "Światło, którego nie widać" Anthony Doerr.

poniedziałek, grudnia 28, 2015

Epicko, historycznie i lirycznie, czyli tak jak lubię. Recenzja "Światło, którego nie widać" Anthony Doerr.


Świąteczny czas ma w sobie magię. To spokój, ulotny nastrój chwil pełnych uroku, delikatności i szczęścia. W taki czas dobrze jest znaleźć lekturę, niesamowicie piękną, liryczną i nastrojową. Na taką trafiłam i z nią spędziłam ten świąteczny czas. I chociaż powieść  "Światło, którego nie widać" porusza również trudne i bolesne problemy, to jednak warto po nią sięgnąć. 
Jest to, przede wszystkim, epicka powieść historyczna, którą można się delektować z uwagi na piękno języka, jakim posługuje się jej autor - 42 - letni pisarz amerykański Anthony Doerr, laureat Nagrody Pulitzera w 2015 roku.

Wesołych Świąt dla Wszystkich czytelników i nie tylko...

czwartek, grudnia 24, 2015

Wesołych Świąt dla Wszystkich czytelników i nie tylko...


Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkim moim czytelnikom i zaglądającym tutaj, choć na chwilę, przede wszystkim dużo radości, uśmiechu, zdrowia, szczęścia i wielu wzruszeń (również czytelniczych). 
Wszystkiego dobrego :-)
Detektywistyczne perypetie małżeństwa Beresford. Recenzja "Śledztwa na cztery ręce" Agaty Christie.

wtorek, grudnia 22, 2015

Detektywistyczne perypetie małżeństwa Beresford. Recenzja "Śledztwa na cztery ręce" Agaty Christie.


W pierwszy dzień kalendarzowej zimy (chociaż za oknem widoki raczej wiosenne) spędziłam trochę czasu z sympatyczną parą detektywów, o której pisałam już tutaj całkiem niedawno. Świeżo upieczeni małżonkowie Beresford ponownie znaleźli się w centrum wydarzeń, uwikłali się w ciemne sprawki świata przestępczego i szlifowali swoje umiejętności. Do życia powołała ich niekwestionowana Królowa kryminału - Agata Christie. W zbiorze opowiadań pod wspólnym tytułem "Śledztwo na cztery ręce" mamy możliwość przyjrzeć się angielskiej rzeczywistości lat dwudziestych ubiegłego wieku.

Bardzo mi bliskie spojrzenie na Skandynawię. Recenzja "Szwedzi. Ciepło na Północy" Katarzyny Molędy.

piątek, grudnia 18, 2015

Bardzo mi bliskie spojrzenie na Skandynawię. Recenzja "Szwedzi. Ciepło na Północy" Katarzyny Molędy.


zdjęcie moje :)
Od wielu lat mam przyjemność odwiedzać Szwecję. Stąd też wzięła się moja ogromna sympatia do tego kraju i jego mieszkańców. Mam również to szczęście, że życzliwość jest odwzajemniona, ale to już inna historia, całkiem osobista.
Chciwość i władza w świecie pozbawionym wody. Recenzja "Suszy" Grahama Mastertona.

środa, grudnia 16, 2015

Chciwość i władza w świecie pozbawionym wody. Recenzja "Suszy" Grahama Mastertona.


Klasycznie i z humorem, czyli lepiej być nie może. Recenzja "Tajemniczego przeciwnika" Agaty Christie.

sobota, grudnia 12, 2015

Klasycznie i z humorem, czyli lepiej być nie może. Recenzja "Tajemniczego przeciwnika" Agaty Christie.


Są pisarze, których twórczość jest ponadczasowa. Ich dzieła są tłumaczone na niemal wszystkie języki świata, filmowane, wystawiane w teatrach, prezentowane w postaci słuchowisk radiowych,  a także jako gry wideo i komiksy. Do takich autorów należy, bez wątpienia, prawdziwa dama kryminału Agata Christie, angielska pisarka, podróżniczka, kobieta pełna pasji i uroku.
Spośród osiemdziesięciu kryminałów wybrałam powieść "Tajemniczy przeciwnik", w którym po raz pierwszy pojawiła się para mniej znanych detektywów - Tommy Beresford i Prudence Cowley czyli Tuppence. 

Mieszkam w Szczecinie, a więc... Recenzja "Sedinum. Wiadomość z podziemi" Leszka Hermana.

wtorek, grudnia 08, 2015

Mieszkam w Szczecinie, a więc... Recenzja "Sedinum. Wiadomość z podziemi" Leszka Hermana.


Dziesięć lat temu moja koleżanka wybierała się do Rzymu. Obie byłyśmy po lekturze "Aniołów i demonów" Dana Browna. Powieść zachwyciła nas do tego stopnia, że owa koleżanka postanowiła zrealizować wycieczkę według wytycznych znajdujących się w opowieści o przygodach profesora Langdona. Dzisiaj mieszkańcy Szczecina i przyjezdni mogliby postąpić podobnie. Jednak zamiast po bestseller Dana Browna, mogą z powodzeniem sięgnąć po sensacyjną powieść Leszka Hermana "Sedinum".
Klasyczna powieść o morzu, przetrwaniu i niezłomnej nadziei. Recenzja "W samym sercu morza" Nathaniela Philbricka.

poniedziałek, listopada 30, 2015

Klasyczna powieść o morzu, przetrwaniu i niezłomnej nadziei. Recenzja "W samym sercu morza" Nathaniela Philbricka.


Nathaniel Philbrick jest amerykańskim pisarzem i żeglarzem, który szczególnie upodobał sobie tematykę marynistyczną. Był związany z magazynem żeglarskim Sailing World, napisał kilka książek o tematyce żeglarskiej, daje wykłady propagujące historię wyspy Nantucket związanej z przemysłem wielorybniczym w XVIII i XIX wieku.
Wiele jego powieści uplasowało się na liście bestsellerów The New York Times. Jedną z nich jest doskonała opowieść, napisana w oparciu o relacje wielorybników ocalałych z katastrofy statku "Essex", pod tytułem "W samym sercu morza".

Chryste Panie na rydwanie! Recenzja "Bazaru złych snów" Stephena Kinga

sobota, listopada 28, 2015

Chryste Panie na rydwanie! Recenzja "Bazaru złych snów" Stephena Kinga


Stephen King to pisarz, na którym zawsze mogę polegać. Jako wierny Czytelnik wiem, że sięgając po kolejną powieść lub zbiór opowiadań nie zawiodę się w swych oczekiwaniach. Nawet, jeśli niektóre formy literackie nie przypadną mi do gustu, większość i tak sprawi, że będę zadowolona. Stephen zwraca się do mnie i do rzeszy podobnych do mnie wielbicieli jego twórczości:
"Ogromnie się cieszę, Stały Czytelniku, że obaj wciąż tu jesteśmy. Fajnie, co?"
Fajnie. Bo oto otrzymaliśmy nowy zbiór opowiadań Stephena Kinga "Bazar złych snów"


Epicka podróż uciekiniera. Recenzja "O człowieku, który podpalił wiek dwudziesty, choć wcale tego nie chciał" Ian Thornton.

wtorek, listopada 24, 2015

Epicka podróż uciekiniera. Recenzja "O człowieku, który podpalił wiek dwudziesty, choć wcale tego nie chciał" Ian Thornton.


Pamiętacie sympatycznego stulatka, który wyskoczył przez okno i zniknął? W powieści Jonasa Jonassona tytułowy bohater wspomina swą barwną podróż przez wiek XX, jego przygody są pełne czarnego humoru, absurdu, trafnej ironii do tego okraszonej sporą dozą groteski. Tę książkę szwedzkiego autora wspominam z uśmiechem. Gdy sięgałam po powieść Iana Thorntona
"O człowieku, który podpalił wiek dwudziesty, choć wcale tego nie chciał" spodziewałam się podobnych wrażeń. Moją uwagę skupił długi tytuł zapowiadający zawirowania związane z historią XX wieku i moc sprawczą przypadkowego człowieka.

Współczesny Herkules w Sztokholmie. Recenzja "Na imię mi Zack" Mons Kallentoft i Markus Lutteman.

czwartek, listopada 19, 2015

Współczesny Herkules w Sztokholmie. Recenzja "Na imię mi Zack" Mons Kallentoft i Markus Lutteman.



Kto był w Sztokholmie ten wie, że to miasto może zachwycić atmosferą i widokami. Gamla stan, Östermalm, Djurgården, Gärdet to miejsca, które przyciągają turystów oraz mieszkańców architekturą, zielenią, kolorami drzew i wodą. Szczególnie pięknie metropolia wygląda w promieniach słonecznych. Miasto emanujące porządkiem i harmonią.

Opowieść o bardzo smutnym człowieku. Recenzja "Kiedy śpisz" Alberto Marini.

poniedziałek, listopada 16, 2015

Opowieść o bardzo smutnym człowieku. Recenzja "Kiedy śpisz" Alberto Marini.


Na początku był scenariusz thrillera. Na jego podstawie zrealizowano film hiszpański "Słodkich snów", którego polska premiera miała miejsce w 2012 roku. W obu przypadkach autorem jest Alberto Marini, którego powieść "Kiedy śpisz" to fascynująca historia niebezpiecznej obsesji. 

Dont't text back! Recenzja powieści "Scenariusz mordercy" Jamesa Pattersona. NYPD RED część 1.

piątek, listopada 13, 2015

Dont't text back! Recenzja powieści "Scenariusz mordercy" Jamesa Pattersona. NYPD RED część 1.


Myśleliście kiedyś o napisaniu scenariusza, na podstawie którego powstaje kasowy film? A może marzyliście o tym, by zagrać w takim filmie? Ja nie. Nie piszę scenariuszy i nie jestem aktorką. I pewnie już nigdy nie będę. Okazuje się jednak, że niektórzy pisarze dają nam taką możliwość. Wprawdzie nie wysyłają nas na casting, z którego wychodzimy zwycięsko ani nie zatrudniają w filmowej ekipie, która potem pławi się w luksusie, ale dzięki nim przez moment możemy wczuć się w atmosferę amerykańskiego snu.
Facebookowa przestroga. Recenzja "Cięcia" Veit Etzold.

wtorek, listopada 10, 2015

Facebookowa przestroga. Recenzja "Cięcia" Veit Etzold.


Wydaje mi się, że muszę sobie zrobić przerwę od książek, które zawierają okrutne sceny i opisy wynaturzonej psychiki ludzi, którzy popełniają przerażające zbrodnie. Coś jednak sprawia, że niektórym autorom udaje się sprawić, że mimo otchłani zła, nadal chcę się dowiedzieć, co stanie się na kolejnych stronach ich powieści. Do takich autorów należy Veit Etzold - absolwent anglistyki, historii sztuki, pracownik bankowości, mediów i szkolnictwa. Człowiek, który odpowiedzialny jest za debiutancką powieść "Cięcie". Berlińczyk, którego książka została sprzedana w Niemczech w niemal 200 tysiącach egzemplarzy. Sięgnęłam po nią dopiero teraz. Czytałam z mieszanymi uczuciami, a słowa więzły mi w gardle. Dobrze więc, że mogę je zapisać.

Gdy rodzina zaplącze się w sieć tajemnic. Recenzja "Farmy" Tom Rob Smith.

niedziela, listopada 08, 2015

Gdy rodzina zaplącze się w sieć tajemnic. Recenzja "Farmy" Tom Rob Smith.


Szwecja. Cudowne krajobrazy wypełnione po brzegi zielonymi lasami, malowniczymi archipelagami wysp i niezmąconą ciszą. Volvo, Ikea, mięsne klopsiki, łosie na drogach to popularne, komercyjne symbole, które umacniają wizję przyjaznego, uporządkowanego i nowoczesnego społeczeństwa szwedzkiego.
Ile trzeba, by nasze życie skręciło w złą stronę? Recenzja książki "Dziewczyny, które zabiły Chloe" Alex Marwood.

piątek, listopada 06, 2015

Ile trzeba, by nasze życie skręciło w złą stronę? Recenzja książki "Dziewczyny, które zabiły Chloe" Alex Marwood.


Niedawno na moim blogu królował Stephen King, nie pierwszy i nie ostatni raz. Wprawdzie nie mam jeszcze w domu ołtarzyka poświęconego ulubionemu pisarzowi, jak niejaka Anne Wilkes z "Misery", ale chyba już niewiele mi brakuje. Stephen King zaczął ostatnio rekomendować różne książki, jego słowa trafiają na ich okładki w postaci zachęcających blurbów. Sława pisarza sprawia, że czytelnicy chętnie sięgają po książki, które im poleca. Przyznaję, że ja również. Wprawdzie "Dziewczyna z pociągu", o której głośno w Polsce i na świecie, lekko mnie rozczarowała, to jednak nie zraziło mnie do słuchania podszeptów Kinga. I tym razem się nie zawiodłam. A więc, w ramach rekomendacji Stephena Kinga, proponuję doskonały thriller psychologiczny "Dziewczyny, które zabiły Chloe" napisany przez Alex Marwood. I tu należy się kilka słów o autorce. Tak, autorce, ponieważ Alex Marwood nie jest mężczyzną, w dodatku wcale nie istnieje. To pseudonim literacki brytyjskiej dziennikarki i pisarki, która za swą powieść została nominowana do nagród, między innymi otrzymała Edgar Allan Poe Award w 2014 roku.
Czas i halucynacje w czterech odsłonach. Recenzja książki "Cztery po północy" Stephena Kinga.

wtorek, listopada 03, 2015

Czas i halucynacje w czterech odsłonach. Recenzja książki "Cztery po północy" Stephena Kinga.


Są takie książki i tacy autorzy, do których lubię wracać zawsze. Początek listopada sprawił, że postanowiłam sobie odświeżyć zbiór mini powieści napisanych przez Stephena Kinga. Od czasów liceum jest on dla mnie niekwestionowanym mistrzem słowa, który potrafi mnie zaskoczyć, przestraszyć, zachwycić i wciągnąć w odmęty swego umysłu bez reszty.
Zbiór nowel Stephena Kinga "Cztery po północy" to kolejne wydanie mini powieści Kinga, które w Polsce ukazało się w 2013 r. dzięki wydawnictwu Albatros.
Przedstawiany przeze mnie tom właśnie trafił na księgarniane półki, również za sprawą tego samego wydawnictwa. Autor stworzył go zaś w 1990 roku.

Amnezja, skrywane tajemnice i stukot kół. Recenzja "Dziewczyny z pociągu" Paula Hawkins.

piątek, października 30, 2015

Amnezja, skrywane tajemnice i stukot kół. Recenzja "Dziewczyny z pociągu" Paula Hawkins.


Amnezja, luki w pamięci, zaburzenia jej funkcjonowania to bardzo popularne tematy wielu thrillerów, powieści sensacyjnych, filmów lub seriali. Bohater, który odkrywa mroczne szczegóły swojego życia i walczy z halucynacjami wzbudza zainteresowanie, czasem przerażenie. Jeśli próbuje budować życie na nowo może liczyć na naszą sympatię, a kiedy choruje współczujemy mu.
Bohaterka powieści "Dziewczyna z pociągu" jest młoda, ale niewiele pamięta z pewnej weekendowej nocy, przeżywa szok, gdy okazuje się, że mogła być świadkiem w sprawie morderstwa.
Paula Hawkins, brytyjska pisarka i dziennikarka zadebiutowała powieścią, która doczekała się już wielu recenzji, a polecenie ze strony Stephena Kinga tylko dodało jej smaczku na starcie.

Wspomnienia niepokornej pokojówki. Recenzja "Dziennika panny służącej" Octave Mirbeau.

poniedziałek, października 26, 2015

Wspomnienia niepokornej pokojówki. Recenzja "Dziennika panny służącej" Octave Mirbeau.


Pośród wielu nowości książkowych zdarzają się również takie, które same w sobie nowe nie są, ale za to niosą świeżość przekładu i współgrają z adaptacją filmową. 
Gdy pojawił się u mnie film z 2015 r. - ekranizacja skandalizującej powieści Octave'a Mirbeau, napisanej w 1900 r. postanowiłam sięgnąć do pierwowzoru i nie zważać na wcześniejsze ekranizacje "Dziennika panny służącej".
Midsommar po angielsku. Recenzja książki  "Śmierć nocy letniej" Philip Gooden.

czwartek, października 22, 2015

Midsommar po angielsku. Recenzja książki "Śmierć nocy letniej" Philip Gooden.


Śpiew ptaków, fruwające motyle, letni powiew wiatru zapowiadają najkrótszą noc w roku, czerwcowe święto lata. W taką noc zdarzyć się może wszystko, w blasku księżyca zakochani wyznają sobie najskrytsze uczucia, nieśmiały kochanek odważy się na spotkanie z wybranką, ludzie chętnie oddają się urokom zabawy do białego rana. W tej sielsko - anielskiej atmosferze może jednak wydarzyć się coś zgoła innego, złowrogiego i zbrodniczego.
Brytyjski pisarz Philip Gooden, były nauczyciel z hrabstwa Somerset zabiera czytelników w kolejną podróż śladami kodu Szekspira w powieści "Śmierć nocy letniej". 

"Katar" niemal kosmiczny, czyli moje spotkanie z Lemem.

poniedziałek, października 19, 2015

"Katar" niemal kosmiczny, czyli moje spotkanie z Lemem.


Sięgnęłam po książkę Stanisława Lema "Katar", ponieważ chciałam sprawdzić, jak z gatunkiem powieści detektywistycznej poradził sobie autor słynący przede wszystkim z twórczości fantastyczno - naukowej i do tego pisarz światowej sławy. Sława zobowiązuje. Wobec czego ja rozpoczynając lekturę czułam, że z pewnością mam do czynienia z czymś wyjątkowym. Po przeczytaniu nie jestem do końca przekonana. I nie chodzi o to, że powieść nie jest wyjątkowa, bo jest. Kwestie kryminalne i sensacyjne są w niej podane w bardzo oryginalny sposób. Książka jest wyjątkowa, ponieważ tak naprawdę jest pozycją filozoficzną, która zgłębia naturę człowieka i czynniki mające wpływ na jego egzystencję. Nie jestem przekonana do tego, czy taka konwencja przypadnie wszystkim do gustu. Osoby, które liczą na dynamiczną akcję mogą poczuć się zawiedzione, niekiedy nawet znużone specyficznym eksperymentem literackim.
Czas jednak zdradzić nieco z fabuły powieści Lema "Katar".

Recenzja "Pod powierzchnią", czyli  Andrew Gross o koncernach, polityce i wodzie.

sobota, października 17, 2015

Recenzja "Pod powierzchnią", czyli Andrew Gross o koncernach, polityce i wodzie.


Książkę amerykańskiego pisarza Andrew Gross'a wybrałam ze względu na tytuł. Od początku wiedziałam, że "Pod powierzchnią" znajdą się inne sprawy, tajemnice i kłopoty. Pod taflą groźnie wezbranej wody, pod powierzchnią idealnego wizerunku koncernu przemysłowego, za fasadą posterunku policji i w życiu kilku amerykańskich obywateli z prowincji.

Historia starożytnej cywilizacji w pigułce. Recenzja książki "Starożytny Rzym. Od Romulusa do Justyniana". Thomas R. Martin.

środa, października 14, 2015

Historia starożytnej cywilizacji w pigułce. Recenzja książki "Starożytny Rzym. Od Romulusa do Justyniana". Thomas R. Martin.


Książki, jak wiadomo, są bardzo różne. Podobnie jak powody, dla których po nie sięgamy. Każdy z nas ma inne upodobania, czytamy dla przyjemności lub szukamy w książkach odpowiedzi na różne pytania. Otwieramy nową powieść i za chwilę pochłania nas jej świat, przeżywamy emocje wraz z bohaterami, bywa przyjemnie, czasem strasznie a niekiedy smutno. Czytamy, ponieważ chcemy. Czytamy, bo musimy (w szkole, na studiach).
Czy często zdarza się Wam sięgać po książki historyczne? Wiele razy słyszałam od moich uczniów, że są za trudne, za obszerne, nieciekawe. Przegrywają w konfrontacji z filmem lub streszczeniem internetowym.
Opowieść o prowincji, która wibruje poruszając kołem historii. Recenzja "Dygotu" Jakuba Małeckiego.

sobota, października 10, 2015

Opowieść o prowincji, która wibruje poruszając kołem historii. Recenzja "Dygotu" Jakuba Małeckiego.


Dzisiejszy wpis powstał bezpośrednio po przeczytaniu książki, która poruszyła mnie wyjątkowo. Czasem trafiają się takie literackie perełki, o których trudno zapomnieć. Do nich należy premierowa powieść Jakuba Małeckiego "Dygot" (premiera 7 października 2015 r.).

Skomplikowane życie w czasach napoleońskich. Recenzja "Sióstr" Izabeli Szolc.

piątek, października 09, 2015

Skomplikowane życie w czasach napoleońskich. Recenzja "Sióstr" Izabeli Szolc.


Jakiś czas temu wraz z serią CLUE od wydawnictwa Smak Słowa dotarła do mnie niewielka książka Izabeli Szolc "Siostry". Długo spoglądałam na okładkę tej książki, która leżała na półce wśród innych pozycji czekających na swoją kolej. Okładka zachęcała, lubiłam na nią spoglądać i myśleć o tym, co też mi przyniesie kolejna pozycja w serii z przyprawami, książek pisanych przez kobiety o kobietach z różnych zakątków świata.

O prawie, sile uczuć i religii. Recenzja "W imię dziecka" Ian McEwan.

środa, października 07, 2015

O prawie, sile uczuć i religii. Recenzja "W imię dziecka" Ian McEwan.


Dzisiaj, 7 października 2015 roku ma miejsce polska premiera książki brytyjskiego pisarza, uznanego laureata nagród literackich, autora wielu powieści poruszających ważne tematy społeczne, w niebanalny sposób dotykających różnych strun w umysłach ludzkich.
Ian McEwan, autor takich książek jak "Pokuta", "Dziecko w czasie" czy "Sobota" napisał powieść "W imię dziecka".

Moje pożegnanie Mistrza. Recenzja powieści "Włoskie buty" Henninga Mankella.

wtorek, października 06, 2015

Moje pożegnanie Mistrza. Recenzja powieści "Włoskie buty" Henninga Mankella.


Czasem wiele książek czeka na mnie bardzo długo. Przyczyny są różnorodne i nie zawsze potrafię to wyjaśnić. Książka, której chcę poświęcić dzisiejszy wpis również była na długiej liście tych, które kiedyś miałam zamiar przeczytać. Myślałam: jeszcze przyjdzie odpowiedni czas.
Wczoraj - 5 października 2015 roku dotarła do mnie smutna wiadomość na temat śmierci jednego z moich ulubionych skandynawskich pisarzy - Henninga Mankella. Zmarł w wyniku choroby, z którą zmagał się już od dłuższego czasu. Pokonał go rak. Autor przeżył 67 lat.
Amerykanka w japońskim mikrokosmosie. Recenzja "W Japonii, czyli w domu"  Rebecca Otowa.

niedziela, października 04, 2015

Amerykanka w japońskim mikrokosmosie. Recenzja "W Japonii, czyli w domu" Rebecca Otowa.

O ciemnej stronie człowieka. Recenzja "Kodu Himmlera" Przemysława Piotrowskiego.

piątek, października 02, 2015

O ciemnej stronie człowieka. Recenzja "Kodu Himmlera" Przemysława Piotrowskiego.


ebook w usłudze Legimi
Sięgnęłam po "Kod Himmlera", ponieważ zawsze z zainteresowaniem czytam książki, które związane są z tematyką II wojny światowej. Nie muszą to być jedynie opasłe tomy światowej sławy autorów, którzy dokonują analizy wydarzeń i tworzą dzieła wchodzące do kanonu literatury naukowej lub popularnonaukowej. Lubię powieści z historią w tle, zawsze tak było. Lubię również takie historie, które zawierają wątki sensacyjne a nawet elementy thrillera. To wszystko znalazłam w debiutanckiej powieści pisarza z Zielonej Góry Przemysława Piotrowskiego.  

O pięknie pamięci. Recenzja powieści "Wojna i terpentyna" Stefana Hertmansa.

wtorek, września 29, 2015

O pięknie pamięci. Recenzja powieści "Wojna i terpentyna" Stefana Hertmansa.



Przeczytałam niezwykłą książkę. Książkę, która pozwoliła mi zatrzymać się  na chwilę, aby chłonąć każde słowo zmieniające się w obraz. 
Pragnę przedstawić powieść flamandzkiego pisarza Stefana Hertmansa "Wojna i terpentyna". Premiera w Polsce miała miejsce kilka dni temu - 23 września. Sięgnęłam po nią i zanurzyłam się w jej toni, pięknej, nostalgicznej i zarazem bardzo wzruszającej. To opowieść napisana przez wnuka na podstawie wspomnień jego dziadka.


Recenzja "Niedobrej miłości", czyli Jonathan Kellerman o krzywdzie i zimnym okrucieństwie.

niedziela, września 27, 2015

Recenzja "Niedobrej miłości", czyli Jonathan Kellerman o krzywdzie i zimnym okrucieństwie.


wersja elektroniczna w usłudze Legimi
Jonathan Kellerman to amerykański pisarz i psycholog, który zasłynął z serii thrillerów psychologicznych z Alexem Delawarem w roli głównej. Sięgnęłam po jeden z nich, pt. "Niedobra miłość". Jest to ósma część w cyklu liczącym trzydzieści jeden powieści (to imponująca liczba, ale dla mnie pierwsze spotkanie z twórczością pisarza).

Debiut pisarza związanego z telewizją. Recenzja "Księgi Życia". Gregory Samaka.

czwartek, września 24, 2015

Debiut pisarza związanego z telewizją. Recenzja "Księgi Życia". Gregory Samaka.


e - book w usłudze Legimi
Wczoraj, 23 września miała miejsce polska premiera książki francuskiego pisarza, który związany jest z prywatnym kanałem informacyjnym telewizji francuskiej, nadającym wiadomości 24 godziny na dobę - BMF TV. Gregory Samak napisał powieść, która wcześniej była dostępna w wersji elektronicznej. Ta powieść to "Księga Życia"

Recenzja "Nocnej zmiany" Stephena Kinga, czyli uczciłam urodziny pisarza.

środa, września 23, 2015

Recenzja "Nocnej zmiany" Stephena Kinga, czyli uczciłam urodziny pisarza.


W tym tygodniu poświęciłam kilka wieczorów na to, aby odświeżyć sobie w pamięci opowiadania Stephena Kinga. Okazja była ku temu wyborna, mianowicie rocznica urodzin pisarza, która przypadła na dzień 21 września. Większość książek Stephena Kinga mam za sobą, w ciągu wielu lat nazbierało się tego sporo. Nie o wszystkich miałam okazję napisać, ale zawsze chętnie do nich wracam, choćby myślą. Trudno mi było zdecydować się na konkretną pozycję z dorobku, lubianego przeze mnie, pisarza. Zdecydowałam, że warto będzie przypomnieć sobie opowiadania zamieszczone w zbiorze zatytułowanym "Nocna zmiana". Są to, jedne z wczesnych, przykłady twórczości Kinga. Dwadzieścia opowiadań, które powstały w latach 1976 - 1978.
Idealne dla kogoś, kto chciałby zapoznać się z pisarstwem pana Kinga, ale dobre również dla tych, którzy chcieliby sięgnąć niejako do korzeni.

Moja trauma z dewotkami.  Recenzja "Trzy dewoty i kłopoty" Przemka Krajewskiego.

piątek, września 18, 2015

Moja trauma z dewotkami. Recenzja "Trzy dewoty i kłopoty" Przemka Krajewskiego.


e - book w usłudze Legimi
Przeczytałam książkę. Przeczytałam, ponieważ mam taki nieszczęsny zwyczaj kończenia tego, co zaczęłam. Zawsze. Tym razem moje doznania literackie spowodowały, że musiałam odreagować. Poszłam na długi spacer. I dobrze, bo wrzesień akurat taki piękny, że żal siedzieć w domu. 
Tak. Przeczytałam książkę.
Posłuchaj psychopaty. Recenzja "Zwykłego człowieka" Graeme'a Camerona.

środa, września 16, 2015

Posłuchaj psychopaty. Recenzja "Zwykłego człowieka" Graeme'a Camerona.


e - book Legimi 
Psychopata. Pierwsze skojarzenia: seryjny morderca, człowiek bez sumienia, poczucia winy, wolny od zahamowań, może uczynić wszystko na co ma ochotę. A jednak miewa też inne oblicze. Osoby, które miały do czynienia z psychopatami (najczęściej kobiety) twierdziły, że byli oni sympatyczni, wzbudzający zaufanie, pomocni, mili, bardzo inteligentni. Badania różnego rodzaju wykazują, że tego typu jednostki posiadają bardzo wiele cech, które są charakterystyczne dla "zwykłych" ludzi, dzięki temu przyciągają do siebie innych. Są charyzmatyczni, pewni siebie i nieczuli jak maszyny. To przerażające i niebezpieczne, ponieważ ludzie ci żyją wśród nas i nigdy nie wiadomo, kiedy się na nich natkniemy.
Młodość, emocje i kolejne tajemnice. Recenzja "Zagadki zegara maltańskiego" Jørna Liera Horsta.

poniedziałek, września 14, 2015

Młodość, emocje i kolejne tajemnice. Recenzja "Zagadki zegara maltańskiego" Jørna Liera Horsta.

tytuł oryginalny Maltesergåtan


Zapraszam na kolejne spotkanie z Cecilią, Leo, Une i Egonem czyli drugim tomikiem powieści dla młodych czytelników, który został wydany w Polsce przez wydawnictwo Smak Słowa wraz
z premierą świetnego kryminału dla dorosłych "Poza sezonem" J. L. Horsta.
Przedstawiam ciąg dalszy przygód sympatycznych bohaterów z Zatoki Okrętów. Tym razem jest to książka o tajemniczym tytule: "Zagadka zegara maltańskiego".
Obudź w sobie detektywa. Recenzja "Zagadki Salamandry"  Jørna Liera Horsta.

niedziela, września 13, 2015

Obudź w sobie detektywa. Recenzja "Zagadki Salamandry" Jørna Liera Horsta.


tytuł oryginału: Salamandergåten



Wczorajszy wpis poświęciłam najnowszej odsłonie twórczości J. L. Horsta w Polsce w postaci książki "Poza sezonem". Dzisiaj również przedstawię opowieść tego autora w wydaniu dla młodzieży, i to szczególnie tej w wieku wczesnonastoletnim. Wraz z wydaniem powieści "Poza sezonem" wydawnictwo Smak Słowa promuje serię Clue i dwa tomiki "Zagadka Salamandry" oraz "Zagadka zegara maltańskiego". Tym samym młodzi czytelnicy będą mogli zapoznać się z serią minipowieści kryminalnych prosto z Norwegii, napisanych przez doświadczonego autora.
Zbrodnie, ptaki i jesienne mgły. Recenzja "Poza sezonem" Jørna Liera Horsta

sobota, września 12, 2015

Zbrodnie, ptaki i jesienne mgły. Recenzja "Poza sezonem" Jørna Liera Horsta


"Poza sezonem" - Jørn Lier Horst
Lato powoli się kończy. Mam jeszcze w pamięci słoneczne dni
i blask słońca odbijający się w morskiej tafli. Wspominam spacery pośród skalistego wybrzeża i fale rozbijające się o kamienie a także skrzek mew nad głową.
To wspomnienie skandynawskiego lata.
Pozostało po nim mnóstwo zdjęć, które będą cieszyć zmysły, kiedy już nastaną jesienne i słotne dni. I myśl: co będę robić...poza sezonem?
"Co mówią umarli", czyli o tym jak można się zniechęcić do kryminału.

czwartek, września 10, 2015

"Co mówią umarli", czyli o tym jak można się zniechęcić do kryminału.


"Co mówią umarli" w ofercie Legimi
Niezbyt często mam okazję obcować z literaturą hiszpańską, prawdopodobnie dlatego że zazwyczaj jestem zainteresowana tą ze Skandynawii. Jednak postanowiłam zrobić wyjątek. Z bogatej oferty Legimi wyłuskałam debiutancką powieść kryminalną "Co mówią umarli" Rafaela Estrady. Autor zupełnie mi obcy (prawdopodobnie bliższej znajomości z jego twórczością nie będę już zawierać), ale okładka książki wzbudziła moje zainteresowanie. 

O mrocznej naturze człowieka w powieści "Wiem o tobie wszystko".

niedziela, września 06, 2015

O mrocznej naturze człowieka w powieści "Wiem o tobie wszystko".


e-book w usłudze Legimi

Niedawno byłam świadkiem przeżyć literackiego bohatera powieści "Zakładnik", który nie cofał się przed niczym będąc bezrobotnym. Natomiast dzisiaj mogę opowiedzieć o prześladowaniu z powodu chorej miłości. Książka Claire Kendal "Wiem o tobie wszystko" dotyczy bardzo niebezpiecznego
i trudnego zjawiska czyli stalkingu.
Do czego jest zdolny zdesperowany bezrobotny w powieści "Zakładnik"?

piątek, września 04, 2015

Do czego jest zdolny zdesperowany bezrobotny w powieści "Zakładnik"?


kolejny e-book od  Legimi
Dzisiaj, podobnie jak ostatnio, wpis poświęcam francuskiemu pisarzowi, którego twórczość poznaję
i coraz bardziej jestem nią zafascynowana. Właśnie ukończyłam czytać powieść sensacyjną, pod tytułem "Zakładnik". I, kolejny raz stwierdzam, że dawno nie miałam do czynienia z tak dobrze napisaną powieścią. Pierre Lemaitre powoli staje się dla mnie mistrzem, ponieważ jest bardzo uniwersalny.

Powieść o żołnierzach pierwszej wojny światowej. Recenzja "Do zobaczenia w zaświatach"

wtorek, września 01, 2015

Powieść o żołnierzach pierwszej wojny światowej. Recenzja "Do zobaczenia w zaświatach"


kolejna powieść, którą przeczytałam dzięki Legimi
Tego lata wśród książek przeczytanych przeze mnie króluje pisarz, którego twórczość dopiero poznaję. Pierre Lemaitre. Francuski powieściopisarz, twórca serii kryminałów o niskim komisarzu, który w sposób oryginalny i bez kompromisów potrafi rozwiązać, nawet najbardziej skomplikowane sprawy. O kryminałach "Alex" i "Ofiara" pisałam całkiem niedawno. Zachęcona osobistym doświadczeniem postanowiłam sięgnąć po kolejną powieść autora i się nie zawiodłam. Tym razem jest to historia dwóch żołnierzy, których los połączył w okopach frontowych u schyłku pierwszej wojny światowej.
O komisarzu, który przypomniał mi o cynamonowej gumie do żucia w powieści "Ekspozycja".

niedziela, sierpnia 30, 2015

O komisarzu, który przypomniał mi o cynamonowej gumie do żucia w powieści "Ekspozycja".


"Ekspozycja" godnie prezentuje się na iPadzie, czytniku i w każdej innej formie.
W ostatnim czasie, jak to bywa zazwyczaj w wakacje, udało mi się przeczytać kilka ciekawych książek. Jedną z nich jest powieść kryminalna, którą napisał polski autor Remigiusz Mróz, pod tytułem "Ekspozycja". Oczywiście zdążyłam się już zorientować, że zarówno autor jak i jego powieść święcą triumfy wśród czytelników i recenzentów. Nie za często sięgam po polskich autorów. Ostatnio był to Zygmunt Miłoszewski. W przypadku powieści pana Remigiusza zachęta przyszła od sympatycznego kolegi po fachu, którego znam z portalu Instagram i to Jemu dziękuję za polecenie książki. Do przeczytania przeze mnie książki przyczyniła się również możliwość czytania bez limitu w abonamencie, z którego korzystam ponownie dzięki usłudze Legimi
Czas przedstawić bohaterkę dzisiejszego wpisu.
Znalezione nie kradzione, czyli jak Stephen King ponownie mnie nie zawiódł.

piątek, sierpnia 28, 2015

Znalezione nie kradzione, czyli jak Stephen King ponownie mnie nie zawiódł.


wersja e - book



Stephena Kinga nie trzeba chyba nikomu przedstawiać, szczególnie osobom które, tak jak ja, przeczytały niemal wszystko, co ten amerykański pisarz dał współczesnej literaturze. Przyznaję, że nie przebrnęłam jedynie przez sagę o Rolandzie "Mroczna Wieża". Choć próbowałam. To nie moje klimaty a  może zwyczajnie nie ten czas. Być może jeszcze kiedyś spróbuję. Inne powieści Kinga,
i te lepsze, i te słabsze nieco, przeczytałam już chyba wszystkie. W każdym razie zostało ich może kilka. Dlatego każdą nową powieść sygnowaną nazwiskiem tego autora zawsze witam z uśmiechem
i niecierpliwie czekam aż będę się mogła w niej pogrążyć. Tak było i tym razem. Lato sprzyja takim własnie lekturom, dla mnie to idealny duet.
Zapraszam na "Szarlotkę" od Upiornych Muchomorów pewnej Sfinksicy.

środa, sierpnia 26, 2015

Zapraszam na "Szarlotkę" od Upiornych Muchomorów pewnej Sfinksicy.


Egzemplarz otrzymany od autorki
Tytuł dzisiejszego wpisu tylko na pozór może wydawać się bez składu i ładu. Szarlotka? jakie Upiorne Muchomory? I do tego jakaż Sfinksica? Otóż wszystkie składniki dobrze do siebie pasują. Będzie mowa o książce "Szarlotka", którą napisała polska autorka, debiutantka - Agata Machczyńska, prowadząca blog literacki Sfinksica kulturalna i wydała ją w wydawnictwie "Upiorne Muchomory". Tak na marginesie pani Agata jest założycielką i właścicielką wydawnictwa.
FUTU.RE, czyli jak to jest pokonać śmierć?

wtorek, sierpnia 25, 2015

FUTU.RE, czyli jak to jest pokonać śmierć?


w dwóch odsłonach
Długo trwało, zanim dojrzałam do podzielenia się z moją internetową szufladą przemyśleniami na temat głośnej powieści  "FUTU.RE". Autor Dmitry Glukhovsky zdobył sławę pisząc, swego czasu, powieść postapokaliptyczną, pt. "Metro 2033". Pamiętam, że zainteresowało mnie to, że zaprezentował on swą powieść jedynie w Internecie. A jednak znalazł czytelników, wielbicieli. Dzisiaj istnieje już niezwykłe universum związane z wizją świata po zagładzie i coraz więcej nowych autorów dokłada do niego ciekawą literacką cegiełkę.
To może uczynię gest "Lewą ręką przez prawe ramię".

niedziela, sierpnia 23, 2015

To może uczynię gest "Lewą ręką przez prawe ramię".


Kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z tym tytułem, siłą rzeczy od razu skojarzył mi się z jakimś magicznym zaklęciem. Wiadomo. Obróci się człowiek kilka razy wokół swej osi i już szczęście murowane. Lecz na okładce książki, wydanej przez wydawnictwo Smak Słowa w 2009 r. widnieje tancerka akrobatyczna wykonująca skok w namiocie cyrkowym. Światło skierowane bezpośrednio na nią świadczy o tym, że to ona jest tu najważniejsza.
Alex, Ofiara i mały inspektor francuskiej policji.

niedziela, sierpnia 16, 2015

Alex, Ofiara i mały inspektor francuskiej policji.


Dawno mnie tutaj nie było. Kilka miesięcy. A to całkiem sporo. W tym czasie moje oczy, umysł i dusza pochłonęły nieco książek (jeszcze przyjdzie dogodny moment by o nich wspomnieć). Dzisiaj jednak nastąpił pewien przełom. Dwie książki, które do tego przeczytałam w nieodpowiedniej kolejności i w ciągu dwóch zaledwie dni (dawno temu w taki sam sposób  "przyspawały" mnie do siebie powieści Stiega Larssona), sprawiły iż uznałam, że należy im się namacalny dowód mego uznania.